środa, 1 kwietnia 2015

8/10 - The Quite Good Order

Na sprzęcie GTX 295, Ci7 920 2,66Ghz, 6GB RAM @1920x1080 framerate oscylował w przedziale 35-55 klatek/s. Oczywiście wszystkie ustawienia na minimum, a bajery graficzne powyłączane. Gra o dziwo nadal ładnie wyglądała. Strasznie irytowało mnie permanentne doczytywanie się tekstur. Z tego co pamiętam w Rage’u było tak samo. Wynika z tego, że to problem silniczka „ID Tech 5”.



Plusy:
+ Optymalizacja (Wolf śmiga na 5letnim komputerze - patrz wyżej)
+ Spora frajda ze strzelania chyba nawet odrobinę większa niż w Call of Duty od „Infinity Ward” czyli Modern Warfare (Mnóstwo nazistów do ubicia, można zajść ich z kilku stron, nie ma jednej wytyczonej ścieżki do celu. W dodatku istnieje możliwość eksterminacji po cichu skradając się)
+ Dość długi czas rozgrywki jak na obecne fpsowe standardy
+ Klimat, który może nie do końca mi pasuje ale jest ok
+ Brak multiplayera ;)
+ „Feeling” broni, który jest bardzo dobrze wyważony. (Krótki czas przeładowania, umiarkowany odrzut. Przeciwnik pada od kilku, ładnych strzałów)
+ Mix oldschoolu z dzisiejszymi standardami gier FPP typu osłony, melee etc.
+ Urozmaicenie gameplaya w postaci etapów chodzonych gdzie nie używamy broni i szukamy różnych przedmiotów typu klucz, dokumenty czy nawet kawałek betonu xD
+ Ciekawa fabuła (Alternatywna historia IIWŚ) (Mówi to człowiek, który zazwyczaj nie zwraca uwagi na ten element)
+ Możliwość zmiany „poziomu trudności” w każdej chwili bez konieczności przechodzenia gry od początku
+ Całkiem niezłe AI Nazistów (Robią fikołki, przemieszczają się, flankują. Nie stoją w jednym miejscu jak kołki)
+ Polskie akcenty (Anya Oliwa!, która mówi po polsku. Broszury na ścianach w języku polskim, polski psychiatryk, polska wieś. Uwielbiam takie smaczki, gdzie jest choćby najmniejsza wzmianka o Polsce)
+ Świadomość ciała (Nie jesteśmy lewitującą chmurką zawieszoną w powietrzu. Po spojrzeniu w podłogę widać tułów, nogi a nasza postać potrafi podrzucać broń czy gestykulować jedną ręką)
+ Elementy skradankowe i ciche takedowny
+ W miarę różnorodne poziomy (ciekawy design) z alternatywnymi ścieżkami
+ Ostatni, wieloetapowy boss (W końcowej fazie z tymi płomieniami jak schodzimy pod ziemię trochę się z nim napociłem. Sporo trzeba było wpakować w niego strzałów z LaserKraftWerka. :p)
+ Wygłuszenie skafandra, który nosimy podczas misji na księżycu
+ Niektóre lokacje jak np. ta którą zwiedzamy tuż przed pojedynkiem z London Monitorem
+ Easter Egg czyli czyli jeden, grywalny poziom Wolfensteina 3D. Aby w niego zagrać trzeba sobie uciąć drzemkę na jednym z łóżek w siedzibie ruchu oporu tam gdzie wisi nad łóżkiem plakat Wolfensteina 3D.
+ Rozsądny interwał zapisu checkpointów
+ Początkowa misja wprowadzająca

Minusy:
- Wspomniane doczytywanie tekstur
- Dźwięk, który jest nagrany bardzo cicho. Zarówno odgłosów broni czy środowiska jak i dialogów, których prawie nie słychać
- Trafiają się niekiedy kiepskie graficznie lokacje
- Trochę za dużo cutscenek
- Soundtrack, którego prawie nie słychać w grze a jako samodzielny odsłuch jest wybitnie irytujący i męczący
- Gdzieniegdzie tarantinowska atmosfera
- Dość niezbalansowany poziom trudności - trudni bossowie reszta banalna. Od groma zbroi, multum apteczek zdrowia, masa amunicji itp.


Generalnie nowy Wolfenstein wciąga bo…

  1. Strzela się dobrze
  2. Gra się wystarczająco długo
  3. Gameplay jest na tyle miodny i soczysty, że nie nudzi się
  4. Ładne lokacje się trafiają
  5. Fabuła dopełnia całości

 …a to jeden wystarczający argument, że gra jest dobra. ;)


Tak sobie dumam, że jednak najlepszą odsłoną Wolfa jest już legendarny „Return to Castle Wolfenstein” z całą tą jego okultystyczną otoczką. Marzy mi się aby nowa część serii poszybowała właśnie w kierunku klimatów okultystycznych III Rzeszy. Ja wiem, że to mało prawdopodobne ze względu na dzisiejszą „poprawność polityczną” i fakt, że sami historycy niechętnie mówią o okultystycznych praktykach III Rzeszy ale najlepsze co może spotkać serię Wolfenstein to właśnie ---> okultyzm.


2 komentarze:

  1. To i tak dobry sprzęt... Przy moim :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe Ja teraz zbieram kasę na nowy bo w kolejce czeka sporo gier. :))

      Usuń