niedziela, 1 listopada 2015

10/10 - Wyznacznik jak powinno się robić 3ciosobowe shootery



Moje pierwsze spotkanie z trzecim Maxem było nieudane. Zaciąłem się w 4 chapterze i totalnie odechciało mi się grać. Po jakimś czasie postanowiłem dać kolejną szansę grze.

Przed przystąpieniem do zabawy pierwszorzędnie zwiększyłem czułość myszy zarówno tą pionową jak i poziomą oraz ustawiłem GAMEPAD TARGETING na Free Aim. Było ustawione „Hard Lock”. Przepraszam bardzo ale nie da się grać z konsolowym wspomaganiem celowania.

Wcześniej zaciąłem się bo zwyczajnie nie dawałem rady grać gdyż nie wczułem się w normy gameplayowe. Szedłem na pałę jak w Call of Duty, nie zaglądałem z każdy możliwy kąt celem szukania tabletek przeciwbólowych i nieumiejętnie dawkowałem „Bullet Time”. Poza tym myliły mi się przyciski.

Max Payne 3 to gra wymagająca i nawet na najłatwiejszym poziomie trudności potrzeba na jej ukończenie pewnego nakładu pracy i skupienia.

R* potwierdził po raz kolejny, że zalicza się do ścisłej czołówki developerów i doskonale wie jak robi się porządne i zajmujące gry.

Zróbmy moje ulubione zestawienie.

Plusy:
+ Genialny wręcz system strzelania (no dawno nie spotkałem się w grach z tak świetnie zrealizowanym strzelaniem a grałem już w bardzo dużo gier)
+ Giwery, które dają ogromny fun
+ „Bullet Time”, który również dostarczy masę frajdy
+ Doskonałe wykrywanie trafień (potrafimy wykonać headshota nawet jak głowa przeciwnika jest wielkości piksela)
+ Ładne lokacje i ich zmienność wraz z progressem
+ Czas rozgrywki (długa gra)
+ Po oddaniu kilku strzałów celownik kropka na moment zamienia się w krzyżyk (na przeciwniku) co nas informuje, że zadaliśmy ostatni, śmiertelny strzał
+ Dynamiczny gameplay urozmaicony sekwencjami QTE oraz Bullet Timem
+ Niskie wymagania sprzętowe
+ Przystępna szata graficzna
+ Możliwość zabicia przeciwnika, który schował się za drewnianym płotkiem (kula po prostu przechodzi przez osłonę, za którą schował się delikwent i go trafia)
+ Dość wysoki poziom trudności nawet na EASY (nie jest to gra dla casuali wychowanych na serii Call of Duty grających na poziomie Regular)
+ Zniszczalne środowisko (odpadające kawałki betonu z kolumn pod wpływem ostrzału)
+ Brutalne sceny
+ W pewnym sensie fabuła
+ Osłony (klikamy Q i przyklejamy się)
+ Dużo ustawień dotyczących sterowania





 Minusy:
- Często po skończeniu cut-scenek gra wrzuca gracza przed same lufy przeciwników i musimy dostać jakieś obrażenie w sam pysk
- Jak dla mnie trochę za dużo cut-scenek
- Po części teledyskowa forma przerywników filmowych i rzygające w nich świecące kolorki
- Niemal wszystkie bronie zdają egzamin ale w końcowych chapterach podnosimy z gleby pukawki z celownikiem laserowym (czerwony albo zielony laser) i niezbyt dobrze się z nich strzela

Sumując. Max Payne 3 to gra na totalnym wypasie, w którą non stop chce się grać! Jest tak dobra, że człowiek nie może odejść od niej nawet na moment. Tak właśnie robi się gry. R* to wie i nie schodzi poniżej swojego wysokiego poziomu. Brawo R*, brawo!

10/10 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz